Jak zdobyłem wystarczająco dużo pewności siebie, aby rzucić pracę i blogować na pełny etat

instagram viewer

W styczniu 2005 napisałem swój pierwszy wpis na blogu dla Targów. To był jeden z tych tandetnych „Hello World!” rodzaj postów, w których podzieliłem się moimi planami dotyczącymi powstającego bloga o finansach osobistych. Nazwałem go Targowaniem, ponieważ lubię znajdować okazje, byłem (jestem?) inżynierem i lubiłem portmanteaus, zanim dowiedziałem się, że nazywają się portmanteaus.

(Niestety, targowanie się już nie istnieje, ale oto pierwszy post przez Wayback Machine)

W pierwszym roku zarobiłaby kilkaset dolarów. Była to suma, która znacznie przerosła moje najśmielsze oczekiwania. Powiedziałem mojej ówczesnej dziewczynie, a teraz żonie, że jeśli Targowanie zapłaci za jeden urlop w roku, będę zachwycony. Nawet nie wyobraziłem sobie ładny wakacje, myślałem o podróży do pensjonatu gdzieś w pobliżu!

Szybko do początku 2008 roku, moja kochana żona i ja pobraliśmy się. Na dwa tygodnie pojechaliśmy w podróż poślubną na Hawaje.

I rzuciłam wygodną pracę w Booz Allen Hamilton w dniu, w którym wróciłam.

Od tamtego czasu, mając na koncie jeszcze większe sukcesy, przekraczające jeszcze większe oczekiwania, często pytano mnie, jak zrobiłem Skok, fraza ukuta przez Tess Vigeland, do samozatrudnienia.

Było to trudne emocjonalnie, ponieważ przyszłość jest tak nieprzewidywalna.

Z perspektywy czasu, oto jak przypomniałem sobie, że zyskałem pewność siebie, aby rzucić palenie.

Nie Hernán Cortés Moje statki

Hernán Cortés był słynnym hiszpańskim konkwistadorem, który po wylądowaniu w Veracruz w 1519 roku nakazał swoim ludziom spalić ich statki.

Rozumowanie było takie, że jeśli masz kopię zapasową, jak bardzo jesteś zaangażowany w misję?

Gdybyś mógł wycofać się do Europy, miałeś wyjście.

Bez statków — odniesiesz sukces albo zginiesz.

Ludzie często wskazują na tę historię i mówią „Wow, Cortes był mądry!” (chyba że mieszkałeś w Veracruz już w 1519 roku ale to już inny temat na inny dzień)

Mam inny pogląd. Ilu odkrywców zrobiło coś podobnego i nigdy więcej o nich nie słyszano? Błąd przeżywalności w pracy moi przyjaciele.

Nie paliłem mostów, statków ani niczego innego, bo to głupie. Kiedy zrezygnowałem, zrobiłem to w sposób, do którego mogłem wrócić. Być może będę musiał zacząć od początku na dole schematu organizacyjnego, ale to w porządku. Miałem umiejętności, byłem kiedyś dopuszczony do pracy w przemyśle obronnym, a „wycofanie się” wciąż było opcją.

Jeśli coś nie wyjdzie, wróciłbym. To nie znaczy, że byłoby łatwo wrócić. Byłoby sporo przełykania dumy, ale przynajmniej istniała droga powrotna.

Możesz mocniej naciskać, gdy masz siatkę bezpieczeństwa.

Zbudowałem finansowy pas startowy

W książce Scotta Trencha Zestaw na całe życie, mówi o finansowym wybiegu. „Finansowy pas startowy to czas, który możesz przeżyć bez konieczności wykonywania pracy zarobkowej lub aktywnej pracy w celu uzyskania dochodu”. (z jego gościnnego postu)

Podobny pomysł zastosowałem w 2008 roku – dochody, które zarobiłem, obliczyłem jako wielokrotność mojej pensji na etacie. Jeśli moja pensja wynosiła 60 000 $, a zarobiłem 120 000 $ – „kupiłem” siebie przez dwa lata. Ustawiłem mój finansowy wybieg na dwa lata, ponieważ „wcześniej zarobiłem” ten dochód.

Kiedy odszedłem, zgromadziłem około 10 lat wybiegu finansowego. Wiedziałem, że nawet jeśli to całe blogowanie wybuchnie, będę o 10 lat przed terminem i będę miał tyle czasu, aby wymyślić następną rzecz. (lub wrócić i być może trochę wcześniej przejść na emeryturę)

Wiedziałem, że nie jestem korporacyjnym highflierem

Kiedy rzuciłem pracę w 2008 roku, pracowałem w przemyśle obronnym przez pięć lat. To wystarczająco długo, aby wiedzieć, kto jest wysoko na szybkiej ścieżce, a kto nie.

Nie byłem.

Oznaczało to, że moja trajektoria wzrostu będzie dość przyziemna. Otrzymuję roczne podwyżki ~2-4%, mieszam kilka promocji, które mogą dać mi wyższą podwyżkę, a po 40 latach odejdę na emeryturę. Mógłbym zmieniać firmy, aby co jakiś czas podbić 15-20%, ale zrób to wystarczająco, a skończą ci się firmy lub zdobędziesz reputację (a przynajmniej tak mówią, nie wierzę).

Życie korporacyjne byłoby dobre, wygodne, bezpieczne, przewidywalne… i odhaczyłoby wszystkie pola „potrzeb życiowych” dla mnie. Wiem, że gdyby nie blog, który dobrze sobie radził, nadal bym tam był. To wspaniałe życie, bez wątpienia.

Kiedy moja ciężka praca i szczęście postawiły przede mną rakietę, zdecydowałem, że bezpieczne i wygodne są świetne, ale statek rakietowy to cholerny statek rakietowy. Wsiadłem i mocno się trzymałem.

Miałem silną strukturę wsparcia emocjonalnego

Mówiąc o siatkach bezpieczeństwa, prawdziwą siatką bezpieczeństwa była moja kochana żona. Nic dziwnego, że zrezygnowałem z tego dnia, w którym wróciliśmy z podróży poślubnej (choć decyzja została podjęta dużo wcześniej).

Była namacalna siatka bezpieczeństwa – była zatrudniona, miała świetne zarobki i karierę, miała ubezpieczenie zdrowotne.

Potem była nieuchwytna siatka bezpieczeństwa emocjonalnego – nieustanne cheerleaderki, które, kiedy się zdarzają, wydają się głupie i wielodzietne. Rzeczywistość jest taka, że ​​jest coś do powiedzenia o niezachwianym wsparciu zewnętrznym, kiedy chwiejesz się wewnętrznie.

Mocno wierzę, że ludzie podejmują decyzje emocjonalnie i szukają logiki, która je wspiera. Jej wsparcie emocjonalne utorowało drogę z logicznych powodów.

Ona jest prawdziwą rakietą.

Powstała społeczność blogowa dotycząca finansów osobistych

W dzisiejszych czasach masz ogromną społeczność blogów zajmujących się finansami osobistymi i różne fora, które możesz odwiedzić, jeśli chcesz porozmawiać z blogerami zajmującymi się finansami.

Każdego roku chodzę do FINCON, czyli coroczna konferencja, w której bierze udział ponad tysiąc blogerów i przedstawicieli mediów. To nakłada na Phila Taylora, założyciela PT Pieniądzei jego fantastyczny zespół. Phil też bloguje od ponad dziesięciu lat. W ciągu roku odbywają się osobne imprezy FINCON Masters, mniejsze imprezy odbywające się w innych dużych miastach. Przez cały rok w różnych miejscach odbywają się przypadkowe spotkania.

Gdyby to wszystko istniało w połowie 2000 roku, być może rzuciłbym pracę nawet wcześniej. Mieliśmy mniejszą społeczność skupioną wokół forów, ale nawet wtedy było fajnie być częścią i dzielić się pomysłami. Facebook pojawił się poza uniwersytetami dopiero w 2006 roku.

Społeczność istniejąca dzisiaj jest niesamowita i niesamowicie wspierająca. Jest też po prostu dużo większy, z ludzie dzielący się swoimi doświadczeniami, bardziej dynamiczna i połączona wersja tego, co istniało, kiedy rzuciłem.

YOLO!

Żartuję – nie zrezygnowałem, bo żyjesz tylko raz.

Zrezygnowałem, bo miałem dobre modelki.

Moi dziadkowie (po obu stronach) robili różne, ale podobne wersje ucieczki z Chin na Tajwan. Moi rodzice wyjechali z Tajwanu do Stanów Zjednoczonych. Rezygnacja z dobrze płatnej pracy dla pokusy przedsiębiorczości, choć nie na takim poziomie ryzyka i niebezpieczeństwa, była moją wersją wychodzenia z komfortu w poszukiwaniu czegoś więcej. Oni starał się awansować i ja też.

Jak dotąd tak dobrze… ale nie lekceważ potęgi modeli.

Jeśli jesteś bliski podjęcia podobnej decyzji i chcesz z kimś porozmawiać, Napisz do mnie lub zostaw komentarz.

click fraud protection