Jak (powinnam) trenować dla męskiego zdrowia Urbanathlon w Chicago?

instagram viewer

Nakręciłem ten film zaraz po ukończeniu Men’s Health Urbanathlon w Chicago zeszłej jesieni. To był odlot! Poniżej (poniżej wideo) jest transkrypcja. Strzec się! Mnóstwo błędów gramatycznych. 🙂

rteraz minęło kilka dni po tym, jak startowałem w Miejskiethlon w Chicago. Jestem w biurze i chciałem tylko podzielić się podsumowaniem wyścigu, a także kilkoma wskazówkami, jak ja powinien był trenować dla Urbanathlonu. Jeśli pamiętasz, naprawdę wykonywałem jakikolwiek trening inny niż moje treningi CrossFit. W każdym razie, chciałem po prostu podzielić się moim doświadczeniem z każdym, kto mógłby być zainteresowany rywalizacją w następnym wydarzeniu, aby mieli całkiem niezłe heads up to, na co czekają.


męskie zdrowie urbanathlon chicago

Poranek

Wyścig odbył się w minioną sobotę. Czas startu to godzina ósma rano, przynajmniej pierwsza fala. Pogoda była cudowna. To było w Chicago. Chcę powiedzieć, że na początku wyścigu było prawie 50-60 stopni, a przez cały wyścig biegałem w krótkich spodenkach i koszulce Under Armour. Tak więc pogoda nie mogła być lepsza. To była po prostu fantastyczna, idealna pogoda na wyścigi dla Urbanathlonu. Wyścig się rozpoczął i zaczęliśmy biegać. Mój kumpel i ja właściwie nie zdecydowaliśmy, że zrobimy to razem, ale pomyśleliśmy, że tak jakby trenowaliśmy i byliśmy mniej więcej tego samego kalibru, jeśli chodzi o bieganie, więc on i ja zaczęliśmy biegać razem.

męskie zdrowie urbanathlon chicago

Po prostu biegaliśmy ulicami Chicago. To było po prostu niesamowite! Ponieważ po prostu spacerowaliśmy lub biegaliśmy, po prostu patrzyliśmy w górę i patrzyliśmy na całą scenerię wszystkich budynków i całą architekturę Chicago, i było po prostu wspaniale. Dla kogoś, kto nienawidzi biegania tak samo jak ja, było to naprawdę dobre, ponieważ pozwoliło mi oderwać się od tego, co naprawdę robię, biegania i bicia chodnika.

męskie zdrowie urbanathlon chicago

Rozpoczyna się wyścig!

Biegliśmy po drogach i zaczęliśmy kierować się w stronę Navy Pier, a cała trasa była po prostu genialna. Ludzie, którzy musieli wyznaczyć trasę i całą logistykę związaną z przygotowaniem wszystkiego, mogli powiedzieć, że poświęcili na to dużo czasu. Biegliśmy w górę drogi, a potem nagle przejeżdżaliśmy przez jakiś most, a potem skręcaliśmy w prawo przy Navy Pier, jadąc drogą serwisową. Potem zawróciliśmy w jakimś zadaszonym garażu, a potem wyszliśmy na południową stronę molo, która jest trochę jak główna promenada. To było około 2 i pół mili, a potem trafiliśmy na naszą pierwszą przeszkodę. W tej pierwszej przeszkodzie musieliśmy wspiąć się na wielką oponę potwora. Naprawdę trudno jest zapamiętać wszystko w przeszkodzie, ponieważ byłem tak skoncentrowany na próbie jej pokonania, ale pamiętam, jak wspinałem się na wielką oponę potwora, a potem musiałem wspiąć się na platformę. Potem musiałem zrobić jak tasowanie opon. Pierwsza przeszkoda była dość łatwa. W rzeczywistości był o wiele krótszy, niż myślałem, o wiele krótszy, niż pokazała mapa wyścigu. Wykazali, że część tasowania opon była 4 razy dłuższa niż w rzeczywistości. Nie jestem pewien, jakie było to rozumowanie, ale nie przeszkadzało mi to.

męskie zdrowie urbanathlon chicago

Trafiliśmy na pierwszą przeszkodę i płynęliśmy dalej – wszystko szło dobrze. Następnie podeszliśmy do drugiej przeszkody. Myślę, że musieliśmy przebiec jeszcze jedną milę. Ten właściwie był dość trudny. Musieliśmy skalować się, powiedziałbym, prawie jak bariery 4 stóp, wystarczająco wysoko, gdzie musieliśmy się wspinać lub strzelać, a one miałyby 3 z rzędu, więc musielibyśmy skalować 3. Wtedy mieliby takie policyjne barykady, pod którymi musieliśmy się czołgać, więc było jak w górę w dół, w górę w dół, w górę w dół. Chcę powiedzieć, że 8 różnych przejść, 3 barykady i 2 barierki policyjne, i było dobrze. To było wystarczająco dobre, żeby nas zmęczyć.

męskie zdrowie urbanathlon chicago

5k w torbie

Po tym punkcie przebiegliśmy prawie 3 mile. Pamiętam, jak wyszedłem stamtąd i pomyślałem: „Wow. OK. To całkiem legalne. Moje tętno przyspieszyło. Weźmy się za to." Więc pokonaliśmy tę przeszkodę i ruszyliśmy na południe w dół Lake Shore Drive, biegnąc tuż nad jeziorem Michigan i początkowo bałam się tego odcinka, bo po raz kolejny nienawidzę bieganie! Nie mogę wystarczająco podkreślić, jak bardzo nienawidzę biegania! Ten konkretny odcinek od przeszkody 2 do przeszkody 3 był moim zdaniem prawie 2,75 mili, może być trochę błędny, ale pamiętam był to jeden z najdłuższych odcinków ciągłego biegania i martwiłem się, że będę musiał chodzić lub po prostu sobie nie poradzę to. Bieganie tuż obok Lake Shore Drive i wietrzenie znad jeziora – to było niesamowite! Nigdy nawet nie spacerowaliśmy. Po prostu mieliśmy dobre, solidne tempo. Wiatr i pogoda zdecydowanie pomogły, więc było fajnie.

męskie zdrowie urbanathlon chicago

Spójrz poniżej!

Następnie podeszliśmy do trzeciej przeszkody. Staram się wszystko sobie przypomnieć, ale myślę, że trzecią przeszkodą, jaką mieli, było wjeżdżanie i zjeżdżanie samochodami, a potem mieli te naprawdę wysokie, jedyne, co mógłbym nazwać, to jak pościgi za przeszkodami, i to jest prawdopodobnie niepoprawne termin. Właściwie musieli zamknąć samochody, ponieważ były śliskie, a ludzie spadali. Myślę, że moja żona robiła wtedy zdjęcia i powiedziała, że ​​ktoś naprawdę upadł przez jedną z tylnych szyb, całkowicie ją wyrwał i był cały pocięty, więc to po prostu nie było dobre scena. Tęsknie za tym.

Zanim tam dotarliśmy, faktycznie zamknęli tę część, więc musiałem się wspiąć, chcę powiedzieć po raz kolejny było to 8 (nie wiem, czy 8 to magiczna liczba) tych wielkich wieżyczek, które dotyczyły głowy poziom. Musiałem się wspiąć, przejść, i było ciężko. Na szczęście ludzie pomagali sobie nawzajem, ci, którzy walczyli. Znam pierwszą próbę, gdybym nie zablokowała stopy na jednym z bocznych aparatów, nie zrobiłabym tego. Wracałem. Zaklinowałem się tam stopą, co prawdopodobnie nie było zalecane, ponieważ mogłem złamać stopę. W każdym razie przebrnąłem przez ten pierwszy, a potem zrozumiałem.

męskie zdrowie urbanathlon chicagomęskie zdrowie urbanathlon chicago

Skończyliśmy i zaczęliśmy iść dalej. Pamiętam, że trochę pobiegliśmy, a potem przeszliśmy przez McCormick Place, w zasadzie tylko po to, żeby wejść po schodach i na zewnętrzny pokład, a potem zejść po schodach i przejść przez tunel. Potem mieli miejsce, w którym mieliśmy robić, jak wojsko czołganie się pod siatką ładunkową z kilkoma drążkami. Chcę powiedzieć, że byłem naprawdę zaskoczony, ponieważ kiedy spojrzałeś na mapę (jeśli pójdziesz na Miejskiethlon strony internetowej, zobaczysz to), mieli coś, co wyglądało głównie na wojskowy niski czołg, chodzenie na czworakach pod siatką ładunkową, a potem mieli te drabinki.

Drabinki, które wyglądały na naprawdę, bardzo długie. Rzeczywistą przeszkodą był 1 zestaw siatek ładunkowych, 1 zestaw drabinek i jeszcze 1 siatka ładunkowa i skończyliśmy. Osobiście myślałem, że to słabe. Właściwie nie mogłem się doczekać drabinek – pomyślałem, że będzie fajnie. Na samych drabinkach było tylko może 12 szczebli. Myślałem, że będzie ich 20, a może 4 zestawy. Było tylko 1. Siatka bagażowa była tak luźna i tak wysoka, że ​​nie trzeba było wchodzić na czworakach. Jeśli pochyliłeś się i założyłeś siatkę na plecy, możesz po prostu chodzić nisko. Jeśli jechałeś za kimś, kto był wysoki, mogłeś po prostu przejechać pod nim, co faktycznie zrobiłem podczas drugiej fali. To było trochę słabe. Nie będę kłamać.

męskie zdrowie urbanathlon chicago

Skurcz!

Skończyliśmy to i kontynuowaliśmy podróż w kierunku Pola Żołnierzy (gdzie są przerażające) schody, o których wiele osób mówi), wydaje mi się, że dotarłem do mili 7 tuż przed pojawieniem się Pola Żołnierza bawić się. Dla mnie właśnie wtedy wszystko się pogorszyło. Dojechaliśmy do siódmej mili i pamiętam, że poczułem ten mały skurcz w lewej łydce, początek skurczu. Pamiętam, jak pomyślałem: „O cholera! Nie rób mi tego. Czułem to, ale potem trochę się rozproszyło – nie było tak źle. Następnie musieliśmy przebiec kilka zewnętrznych schodów, aby dostać się na Pole Żołnierzy. Kiedy w końcu dotarliśmy na stadion, na którym mieliśmy rozpocząć bieg po schodach, zostało to złapane. Było tam tak wielu ludzi. Nie jestem pewien, czy nie przewidzieli tak wielu osób – nie wiem, o co chodziło. Pamiętam, że staliśmy tam co najmniej 8-10 minut, czekając na rozpoczęcie. Byliśmy wtedy na górnym pokładzie. Więc zeszliśmy na dół, w końcu przeszliśmy, zawisliśmy w lewo i wbiegliśmy po schodach, a potem byliśmy jakby na górze, a potem biegaliśmy po tej tylnej platformie. Potem zbiegliśmy z platformy i przechodziliśmy przez kolejne schody.

Dla mnie właśnie wtedy zaczęło się robić naprawdę źle. Za każdym razem, gdy biegałem po pochyłości lub spadkach, moja lewa łydka naprawdę zaczynała kurczowo się kurczyć. Nie było tak źle na płaskiej powierzchni, ale nachylenie lub spadek było okropne. Wyobraź sobie, że idziesz na dowolny stadion sportowy, jak wchodzisz po rampach, aby dostać się na swoje miejsca – biegaliśmy w górę iw dół, próbując dostać się do nich, zakładam ostatnią część rzeczywistego biegu schodów, który był górnym pokładem Żołnierza Pole.

Więc w końcu tam dotarliśmy, a potem znowu wszystko było w butelce. Po prostu wchodziliśmy i schodziliśmy po schodach. Poszliśmy w górę o jeden zestaw, w dół, w górę iw dół, i to było to, ale mówię ci, że to cholernie skopało mi tyłek. Myślę, że w tamtym momencie przeszliśmy gdzieś 8 milę, ale może nie. Gdzieś około 7-1/2 mili na tym odcinku moje nogi były po prostu tosty.

W każdym razie przeszliśmy przez to i opuściliśmy Soldier Field. Mój kumpel czekał na mnie, ponieważ kilka razy zatrzymywałem się, żeby spróbować rozprostować łydki. Kiedy opuściliśmy Soldier Field, wydaje mi się, że usłyszałem, jak ktoś powiedział: „Hej, zostało około półtorej mili”. Więc powiedzieliśmy: „W porządku! Zróbmy to! Skończmy to!” Więc zaczęliśmy biegać razem i nie sądzę, żebym przejechała nawet 200 metrów, jeśli tak, a potem moja prawa łydka zaczęła się kurczyć. Byłem jak, "Daj spokój! Naprawdę!!! Naprawdę zamierzasz mi to teraz zrobić? Więc moja lewa łydka była skurczona, moja prawa łydka była skurczona. Musiałem zejść na pobocze drogi biegowej i po prostu się rozprostować.

Mój kumpel mnie nie widział. Po prostu szedł dalej. Szukał mnie, ale wiedziałam, że mnie nie widzi. Myślałem, że po prostu musi iść i skończyć, a nie czekać na mnie. Próbowałam wyprostować łydki i zaczęłam biegać. Rzeczywiście, co około 250 metrów, po prostu się skurczyli. Część mnie była jak

„Człowieku, po prostu wyssij to i po prostu idź!”

Ale to, co zaczęło się dziać, to skurcze prawego ścięgna podkolanowego. W mojej głowie myślałem: „Człowieku, jeśli skurcze mi się ścięgna podkolanowego, skończę, tak jak skończę. Nie ma już biegania. Być może będę musiał cholernie kuśtykać, żeby się tam dostać. Myślę, że w tym momencie, kiedy zacząłem czuć ścięgno podkolanowe, byłem mniej niż milę od mety, to znaczy byłem tak cholernie blisko. Byłem po prostu jak „Muszę skończyć! Muszę skończyć!„Nadal biegłabym tak daleko, jak mogłam, zanim obydwa łydki zaczęły mieć naprawdę silne skurcze, a potem… zacząłem czuć ścięgno podkolanowe, a ja zjeżdżałem i wyciągałem go, chodziłem trochę i ruszałem ponownie.

686784

W końcu zbliżałem się do mety – słyszałem muzykę – słyszałem ludzi. Ostatnia przeszkoda kazała mi wspiąć się na tyły samochodów, tuż po stronie bagażnika. Musiałem wspiąć się na 3 samochody. To był ogromny autobus, który był udrapowany z wielką siecią ładunku, którą musiałem wspiąć się na szczyt autobusu używając sieci ładunku i wtedy odwracam się i schodzi z powrotem na dół. Potem była ostatnia 8-metrowa ściana, którą musieliśmy się wspiąć, a kiedy już ją przekroczę, będę wolny w domu.

Tak więc dotarłem, dotarłem do samochodów, szykowałem się do startu ostatniej przeszkody. W tym momencie nie powiedziałem ci, ale mój prawy mięsień czworogłowy zaczął się kurczyć i blokować. Drogi Boże, po prostu poczułem się jak: „O człowieku!” w tym momencie. Wszystko, co mogło pójść źle, szło źle. Myślałem,

O mój Boże! Proszę, proszę, pozwól mi skończyć!

Część mnie chciała po prostu rozciągnąć to, żebym mogła to skończyć, ale druga strona mnie była tak, jakby wszyscy tam krzyczeli i byli tak podekscytowani, a ja pomyślałem,

Pieprzyć to! Muszę tylko skończyć!

Więc po prostu zacząłem skakać nad samochodami, wspinać się na autobus i schodzić. W tym momencie skończyłem to i starałem się utrzymać quada luźno – próbowałem przeskoczyć ścianę. W końcu powiedziałem tylko: „Pieprzyć to!” i po prostu to zrobiłem – po prostu przeskalowałem. To było o wiele łatwiejsze, niż myślałem, że będzie. Przeskoczyłem przez mur, pobiegłem do mety, przekroczyłem i po prostu poczułem taką ulgę, że w końcu to zrobiłem.

męskie zdrowie urbanathlon chicagomęskie zdrowie urbanathlon chicago

Nie potrafię powiedzieć, jakie to było wspaniałe uczucie. Moja żona była tam na końcu. Była jak: „Jak się czujesz? Pomyślałem: „Niedobrze – wcale nie dobrze! Bardzo cierpię!Stałem tam, próbując się trochę nawodnić. Mieli sekcję z jedzeniem dla zawodników, gdzie mogliśmy dostać bajgle i banany, PowerAde Zero i wszystko, czego potrzebowaliśmy do nawodnienia. Połykałem to wszystko, jedząc banana, próbując pozbyć się skurczów. Mieli też strefę do rozciągania, na której mogliśmy stanąć w kolejce i mieli stoły do ​​masażu, na których ludzie mogli nas rozciągać. Stałem w kolejce przez jakieś 15 minut i było warto. Byłem tak cholernie ciasny. Facet nawet to skomentował, „Człowieku, twoje ścięgna są naprawdę napięte!" Byłem jak, "Tak, wiem! Wiem! To było skurcze jak głupek!”

męskie zdrowie urbanathlon chicago

To był odlot!

Wszystkim, którzy rozważają zrobienie Urbanathlonu, gorąco polecam. To była jedna z najlepszych rzeczy, jedno z największych osiągnięć mojego życia, zrobić to i dokończyć. Wiem inaczej, będę biegał więcej przed, a także będę biegał po schodach. Spróbuję przebiec milę lub 2, potem pobiegnę po schodach, a potem spróbuję trochę pobiec. Myślę, że posiadanie tych dwóch rzeczy byłoby dobrym przedtreningiem na przyszły rok, ponieważ już zdecydowaliśmy, że zrobimy to w przyszłym roku. Gdybyśmy mogli się dzisiaj zapisać, myślę, że byśmy to zrobili, ale podjęliśmy zobowiązanie. Świetnie się bawiliśmy i fajnie było dostać się do miasta, wyrwać się na chwilę, rywalizować i po prostu dać z siebie wszystko, co mieliśmy. Więc jeśli myślisz o zrobieniu Urbanathlonu i masz więcej pytań, napisz do mnie, daj mi znać. Chciałem tylko podsumować, jak było i jak fajnie było. Jeśli myślisz o tym, postaw sobie cel na przyszły rok, 2011 Urbanathlon Chicago.

męskie zdrowie urbanathlon chicago

Skończyłem!

click fraud protection