5 znaków ostrzegawczych, które powinieneś zauważyć przed następnym krachem na giełdzie

instagram viewer

Kiedy giełda znajduje się w dekoniunkturze, nie zawsze jest to jasne, aż do momentu, gdy zacznie się zniżka.

W środę zamknięcia Dow Jones Industrial z 20% spadkiem w stosunku do szczytów z lutego, można się zastanawiać, czy rynek jest w kryzysie. W rzeczywistości, Spadki na Wall Street prawdopodobnie się pogłębią jeśli koronawirus nadal będzie się szybko rozprzestrzeniał.

Poniżej znajduje się pięć oznak kłopotów na giełdzie, z których niektóre migają na czerwono. Nie oznacza to, że nadszedł czas, aby wycofywać się z zapasów, ale może to być najlepszy czas, aby stać się bardziej ostrożnym.

W tym artykule:

1. Odwrócona krzywa dochodowości

W normalnym toku zdarzeń długoterminowe stopy procentowe są wyższe niż stopy krótkoterminowe. To wszystko wiąże się z ryzykiem. Ponieważ długoterminowe papiery wartościowe wiążą pieniądze na dłuższy czas, inwestorzy zazwyczaj żądają wyższych stóp procentowych niż w przypadku papierów krótkoterminowych.

Odwrócona krzywa dochodowości ma miejsce, gdy sytuacja się odwraca. Inwestorzy są skłonni zaakceptować niższe zwroty z długoterminowych papierów dłużnych niż z krótkoterminowych. Istotnym powodem odwróconej krzywej dochodowości jest oczekiwanie przez inwestorów, że przyszłe zwroty z inwestycji będą niższe niż obecnie. Inwestorzy gromadzą się w bezpiecznym okresie średnioterminowym Skarbowe papiery wartościowe USA blokowanie bieżących stóp zwrotu jako ochrony przed niższymi zwrotami z innych aktywów, głównie akcji.

Kolejnym niepokojącym problemem związanym z odwróconą krzywą dochodowości jest to, że: postępowała każda z ostatnich siedmiu recesji, wracając do 1956 roku. Recesja jest również szkodliwa dla akcji, ponieważ prowadzi do wzrostu bezrobocia, niższych zysków przedsiębiorstw i ostatecznie niższych cen akcji.

Aby zilustrować tę kwestię, poniżej znajduje się zrzut ekranu Departamentu Skarbu USA Stopy dziennej krzywej dochodowości skarbu państwa za dzień 23 lipca 2019 r.:

Kursy dziennej krzywej dochodowości obligacji skarbowych na dzień 23 lipca 2019 r.
Kursy dziennej krzywej dochodowości obligacji skarbowych na dzień 23 lipca 2019 r.

Widać rentowność jednomiesięcznego bonu skarbowego na poziomie 2,12%. Ale gdy przejdziesz przez rząd stóp procentowych, zauważysz, że Zwroty z papierów wartościowych od 3 miesięcy do 10 lat są niższe niż rentowność rachunku jednomiesięcznego.

Szczególnie interesująca jest rentowność pięcioletniego bonu skarbowego, który wynosi obecnie 1,83%, a dziesięcioletniego 2,08%. Fakt, że inwestorzy są skłonni zaakceptować niższe oprocentowanie papierów wartościowych od pięciu do dziesięciu lat niż papiery jednomiesięczne, jest wysoce nienormalny i stanowi wyraźny sygnał ostrzegawczy.

Na inny temat: Czy Bitcoin to bańka?

2. Powszechne samozadowolenie

Tak naprawdę chodzi o sentyment na rynku lub o to, jak inwestorzy postrzegają rynki finansowe. Ogólnie rzecz biorąc, pozytywny sentyment jest zgodny z rosnącym rynkiem. Negatywne nastroje wskazują na bessę.

Na nastroje może mieć wpływ kilka czynników, w tym wydarzenia polityczne, oświadczenia Rezerwy Federalnej i warunki geopolityczne. Są też wskaźniki ekonomiczne. Na przykład trendy wskaźnika cen towarów i usług konsumenckich (CPI) mogą wskazywać na przyszłą inflację. To może zapowiadać wzrost stóp procentowych, co jest generalnie niekorzystne dla akcji.

Rosnące deficyty rządowe mogą również wskazywać na wyższe stopy procentowe, ponieważ rząd USA jest największym dłużnikiem ze wszystkich. I odwrotnie, rosnąca stopa bezrobocia może wskazywać na osłabienie gospodarki, co negatywnie wpłynie na zyski przedsiębiorstw, a ostatecznie na ceny akcji.

Każdy z nich może wpłynąć na nastroje rynkowe, ale jeszcze bardziej, jeśli kilka z nich zmierza w złym kierunku. Ponieważ sentyment rynkowy opiera się głównie na emocjach, może się zmienić w dowolnym momencie. Jak na ironię, sam pozytywny sentyment rynkowy może wskazywać na szczyt rynku i ciemniejsze dni na giełdzie.

Wspólne miary nastrojów rynkowych

Inwestorzy i analitycy przyglądają się kilku obiektywnym miarom nastrojów rynkowych, aby określić nastawienie inwestorów. Indywidualnie żaden nie wskazuje na zmianę kierunku rynku. Ale dwa lub więcej mogą być migającymi sygnałami ostrzegawczymi, których nie należy ignorować.

Na podstawie aktualnych odczytów poniższych miar inwestorzy wykazują powszechne samozadowolenie. To może być znak ostrzegawczy. Złe rzeczy często zdarzają się, kiedy — i właśnie dlatego — nikt nie myśli, że mogą.

  1. VIX

    Często określany jako „indeks strachu”, jest bardziej technicznie znany jako indeks zmienności CBOE. Mierzy aktywność opcji, aby obliczyć w czasie rzeczywistym indeks oczekiwanego poziomu wahań cen w indeksie S&P 500 w ciągu następnego roku.

    Wysoki wskaźnik oznacza większą niepewność i możliwość istotnej zmiany cen akcji. Kiedy jest niski, sentyment rynkowy jest wyższy, co prognozuje stabilność rynku. Wskaźnik zmienności wynosi obecnie około 12,3, w porównaniu do średniej wyceny 19. Niska wycena sugeruje, że inwestorzy oczekują stabilności rynku, co jest zazwyczaj dobre dla cen akcji.

  2. Krótkie zainteresowanie

    Kiedy inwestor spodenki w magazynie, odbywa się to w oczekiwaniu na znaczny spadek ceny. Inwestor zyska, jeśli akcje spadną. Odsetki krótkie to liczba akcji, które zostały sprzedane w krótkim terminie, ale nie zostały ani pokryte, ani zamknięte. Jest wyrażony jako liczba lub procent. Wysokie krótkie oprocentowanie wskazuje na pesymizm, podczas gdy niskie krótkie oprocentowanie wskazuje na optymistyczny sentyment.

    Ale ironicznie, wysokie krótkie zainteresowanie może również wskazywać na dobre wyniki na rynku w przyszłości. Wskazuje to na skrajny pesymizm, a akcje znane są z tego, że „wspinają się po ścianie zmartwień”. Wysokie krótkie oprocentowanie oznacza dużą liczbę inwestorzy zajmujący krótkie pozycje, którzy będą musieli odkupić akcje, które sprzedali, jeśli rynek wzrośnie, powodując równomierny wzrost cen jeszcze.

    Obecny poziom krótkich stóp procentowych znajduje się w połowie przedziału z ostatnich dziesięciu lat, co jest wskaźnikiem neutralnym.

  3. Średnie kroczące

    Wskaźnik ten wykorzystuje 50-dniową prostą średnią kroczącą (SMA) i 200-dniową SMA do pomiaru nastrojów rynkowych. Kiedy 50-dniowy jest wyższy niż 200-dniowy, wskazuje to na byczy sentyment. Ale kiedy 50-dniowy dzień jest poniżej 200-dniowego, wskazuje to na niedźwiedzie nastroje.

  4. Wysoki-Niski Indeks

    Indeks ten porównuje liczbę akcji osiągających 52-tygodniowe maksima z liczbą osiągającą 52-tygodniowe minima. Ocena indeksu poniżej 30 wskazuje na byczy sentyment, podczas gdy odczyt powyżej 70 oznacza byczy sentyment. (50 to linia podziału.) Przez większość 2019 r. było więcej nowych maksimów niż nowych minimów, co wskazuje na pozytywny sentyment.

    Może to wskazywać na zbliżające się wyższe ceny akcji. Lub może być kolejnym wskaźnikiem powszechnego samozadowolenia, które postępuje na rynkach bessy.

3. Zawyżone wyceny

ten aktualny stosunek ceny do zysku (P/E) na S&P 500 siedzi około 22. Ponieważ historyczny średni wskaźnik P/E na S&P 500 wynosi około 15, obecny poziom może wskazywać, że rynek jest przewartościowany o około 33%.

Jednak obecny poziom niekoniecznie wskazuje na kłopoty. Końcowy wskaźnik P/E na S&P 500 oscylował wokół znaku 22, aż do 2014 roku. Oznacza to, że przez pięć lat utrzymujemy stosunkowo wysoki rynkowy wskaźnik P/E, nie doświadczając znaczny spadek.

Spójność wskaźnika P/E może nawet wskazywać na 22 jako nową normę.

Biorąc pod uwagę, że stopy procentowe również znajdują się obecnie na historycznie najniższych poziomach i od 2009 roku kształtują się w tym samym ogólnym przedziale, wyższy wskaźnik P/E na rynku może być mniejszym problemem. W końcu, technicznie rzecz biorąc, wskaźnik P/E dla 10-letniej amerykańskiej obligacji skarbowej wynosi obecnie około 48,5 (100 podzielone przez rentowność stopy procentowej 2,06%).

Biorąc pod uwagę bardzo niską rentowność średnioterminowych amerykańskich papierów wartościowych, inwestorzy mogą być znacznie mniej zainteresowani wyższymi niż zwykle wskaźnikami P/E dla akcji. Potencjał do dalszej aprecjacji cen akcji może przewyższyć postrzegane ryzyko wyższego wskaźnika P/E. Na poparcie tego wniosku mamy pięć lat wyższych wskaźników P/E.

Ale to nie znaczy, że wysokie wskaźniki P/E sygnalizują, że „wszystko jest w porządku”

Rynek nie może wiecznie ignorować wysokich wskaźników P/E. Chociaż może to nie być problemem na obecnym rynku, zdarzenie wyzwalające może nagle spowodować, że wysokie wskaźniki P/E będą niedocenianym ryzykiem. Może to zmienić się w jeden z tych momentów, kiedy inwestorzy spoglądają wstecz i pytają: „O czym myśleliśmy?

Na przykład nieoczekiwany wzrost stóp procentowych może zmienić sentyment inwestorów do wskaźników P/E. Akcje mogą zacząć spadać, zaczynając od spółek o wyższych wskaźnikach P/E. Gdy highflyers zaczną się wyprzedawać, może to rozpocząć reakcję łańcuchową, która doprowadzi do większego niż oczekiwano spadku cen akcji.

Tak było w ostatnich dwóch krachach giełdowych. Kiedy bańka internetowa pękła w 2000 r., znaczny spadek akcji był spowodowany przez firmy technologiczne, a następnie rozprzestrzenił się na cały rynek. Podobnie krach, który miał miejsce podczas krachu finansowego w 2008 r., był spowodowany przez akcje finansowe, zaczynając od firm związanych z branżą kredytów hipotecznych. Po raz kolejny krach rozpoczął się w jednym konkretnym sektorze, a następnie rozprzestrzenił się na cały rynek.

Być może morał z tej historii jest taki, że wysokie wskaźniki P/E nie mają znaczenia — dopóki nie.

Jest jeszcze jedna potencjalna oznaka kłopotów związana z nadmiernymi wycenami. Cztery największe krachy giełdowe w historii — 1929, 1987, 2000 i 2007 — były poprzedzone rekordowymi cenami akcji. Rok 2019 przyniósł najwyższy poziom na giełdzie w historii.

To nie jest tak, że wysoka giełda sama w sobie wskazuje na spadek. Chodzi raczej o to, że krachy zaczynają się od rekordowych cen akcji. Gdy wyceny osiągają rekordowe poziomy, istnieje możliwość, że stosunkowo niewielki spadek na rynku może szybko przerodzić się w poważną wyprzedaż lub nawet kolejną pełna awaria.

4. Spadek jakości kredytowej

Cała gospodarka USA działa na kredyt, w tym duże i małe firmy. Kiedy kredyt się rozwija, gospodarka rośnie i wszystko jest w porządku. Ale to tak długo, jak długo wydajność kredytowa pozostaje na stałym poziomie. Pogorszenie wyników kredytowych to zdecydowany znak kłopotów na giełdzie.

Jak teraz radzimy sobie z wydajnością kredytową?

  • Zaległości kredytów hipotecznych wynoszą 2,67% do maja 2019 r. i stale spadają od szczytu w 2010 r.
  • Zaległości z tytułu kart kredytowych wzrosły nieznacznie do 2,59% po spadku do poziomu 2,12% w pierwszym kwartale 2015 r.
  • Wskaźnik zaległości w przypadku kredytów ratalnych, w tym pod zastaw domu, remont nieruchomości, dom mobilny, samochód, kredyty na pojazdy rekreacyjne, morskie i osobiste wynoszą zaledwie 1,78%, czyli poniżej średniej sprzed recesji wynoszącej 2.09%.
  • Kredyty komercyjne i przemysłowe utrzymuje się na dość stabilnym poziomie nieco powyżej 1% od 2012 roku.

Patrząc na bieżące wyniki kredytowe, nie ma obecnie oznak kłopotów na giełdzie. Wyniki kredytowe są nadal solidne.

5. Irracjonalny entuzjazm — czyli każda wiadomość to dobra wiadomość

Pamiętasz, jak pisałem wcześniej, że poważny spadek rynku może być wywołany przez zdarzenie wyzwalające? Jest to zwykle objawienie nieoczekiwanych złych wiadomości, często określanych jako wydarzenie czarnego łabędzia.

Ale poza naprawdę nieoczekiwanym kryzysem, w kontekście gospodarczym i globalnym szykuje się mnóstwo kłopotów. Jak to zwykle bywa w hossach, złe wieści są zazwyczaj ignorowane – przynajmniej dopóki nie stanie się to uznanym kryzysem.

Przygotuj się na najgorsze, co może się wydarzyć

Ze względu na niestabilność Wall Street, sklepy kończą się zapasami, ponieważ klienci zaopatrują się w papier toaletowy i wodę, a główne gospodarki takie jak Chiny utknęły w martwym punkcie w miarę rozprzestrzeniania się koronawirusa, giełda może być w realnym niebezpieczeństwie, o czym wspomniał kiedyś Alan Greenspan jako irracjonalny entuzjazm. Tak właśnie rozgrywa się każda bańka w historii ludzkości.

Ale co ważniejsze, nadszedł czas, aby poważnie przyjrzeć się temu, co powiedział kiedyś Warren Buffett:

Zasada numer 1: Nigdy nie trać pieniędzy.
Zasada nr 2: Nigdy nie zapomnij zasady nr 1.

Trochę zaawansowane przygotowanie może w znacznym stopniu przyczynić się do zachowania portfela. To może nie jest czas na ratowanie, ale z pewnością jest to okazja do czerpania zysków i zmniejszania ekspozycji.

click fraud protection