Jeff Rose, CFP® |
Chris Ducker jest królem outsourcingu.
Prowadzi firmę outsourcingową, która pomaga właścicielom małych firm rozwijać ich działalność, a także zautomatyzowała własny biznes, aby „odkupić” więcej swojego czasu, aby mógł go spędzać na robieniu tego, co kocha.
Krótko mówiąc, Chris Ducker jest moim bohaterem. 🙂
Streszczenie:
- Chris Ducker przeniósł się na Filipiny, gdzie z powodzeniem założył outsourcowane call center.
- Po tym, jak zdecydował się na bloga o procesie zostania wirtualnym CEO, komentarz pod jednym z jego postów podsunął mu pomysł stworzenia http://www.virtualstafffinder.com, aby pomóc ludziom znaleźć wysokiej jakości wirtualnych asystentów.
- Chris przeszedł z pracy 14 godzin dziennie, 6 dni w tygodniu do 6 godzin dziennie, 4 dni w tygodniu. Zawsze ma trzydniowy weekend i dużo czasu do spędzenia z żoną i dziećmi.
- Operacja #investNOW – najlepszą inwestycją Chrisa było budowanie własnej marki.
GF¢ Sponsor podcastu
Wielkie dzięki dla Doskonalenie za bycie oficjalnym sponsorem podcastu GF¢! Możesz dowiedzieć się więcej o tym, jak Betterment zmienia sposób, w jaki inwestujesz tutaj.
Tło
- Chris zawsze chciał pracować dla siebie.
- Jako nastolatek stworzył fanzin Gameboy® o nazwie „Select”. Jako młody człowiek w Wielkiej Brytanii, abonenci wysyłali mu jednego funta pocztą w zamian za fanzin.
- Zawsze pracował w branży wydawniczej, szczególnie w sprzedaży i marketingu, a w wieku około 20 lat Chris stworzył „Hong Kong Film Fans”, magazyn poświęcony filmom z Hongkongu, którego zawsze był miłośnik.
- Doprowadziło to do wielu okazji – wydarzeń w londyńskim China Town, lotów do Hongkongu na spotkania z reżyserami, aktorami i kaskaderami – ale nie przyniosło Chrisowi dużych pieniędzy.
- Doświadczenie było cenne, ponieważ pokazało Chrisowi, że podoba mu się „pośpiech” prowadzenia firmy.
- W 2000 roku Chris przeniósł się do pracy na Filipiny i od tego czasu tam mieszka.
- W 2004 roku założył firmę, dwa lata później sprzedał ją z zyskiem i zaproponowano mu dobrze płatną pracę u kogoś innego, którą przyjął.
- Szef Chrisa był niesamowitym facetem, niezwykle miłym i fajnie się z nim spotykać, ale okropnym szefem – „koszmarem mikromanowania”.
- Chris wyjechał na miesiąc do Miami na Florydzie, aby pracować ze swoim szefem, i podczas lotu do domu napisał rezygnację.
- Początkowo próbował „ubić dla obu zespołów” – pracować dla kogoś innego, jednocześnie układając plany pracy dla siebie.
Życie jako przedsiębiorca
- Gdy praca nie wyszła, Chris musiał wykonać „skok wiary” – był żonaty od dwóch lat i ich pierwsze dziecko było w drodze – rozpocząć własny biznes, call center z siedzibą w Filipiny.
- Chris musiał radzić sobie z wieloma zmiennymi w prowadzeniu swojej działalności w call center, ale największą była siła robocza.
- Pierwszego dnia pracowało siedem osób, w tym Chris i jego żona.
- W call center pracuje obecnie 270 pracowników.
- W tym czasie spełnił wiele próśb o wirtualnych asystentów, ale skierował ich do innych witryn, ponieważ były to call center.
- Chris zdał sobie sprawę, że jest marudny: nie prowadził biznesu; biznes nim zarządzał.
- Aby temu zaradzić, wyznaczył sobie cel, aby do końca 2010 roku zostać całkowicie wirtualnym dyrektorem generalnym.
Kim jest przedsiębiorca?
- Jak mówi Chris, „przedsiębiorca musi udzielić odpowiedzi na pytania i rozwiązania problemów”.
- Chodzi o słuchanie odbiorców (punkty płatnicze) i spełnianie ich potrzeb.
- Dywersyfikacja jest kluczem do długoterminowego sukcesu finansowego.
- Twoi odbiorcy decydują o tym, czym jest Twoja firma – funkcją przedsiębiorcy jest służenie określonej grupie odbiorców.
- Przykład: Chris NIENAWIDZI Facebooka. Wolałby, żeby nigdy nie istniało. Jednak ma tam dużą publiczność, więc Chris jest na Facebooku. Musisz być tam dla swojej publiczności.
Zapobieganie upadłości
- Pierwszym klientem call center była firma obsługująca karty kredytowe z siedzibą w Nowym Jorku.
- Chris popełnił kardynalny grzech pracy w call center: zgodził się tylko na wynagrodzenie uzależnione od wyników.
- Jego zespół dzwonił do ludzi, szukając potencjalnych klientów. Następnie przesyłali namiar do firmy i (teoretycznie) otrzymaliby wynagrodzenie za każdy namiar.
- Firma zaczęła płacić tylko za 60% leadów, twierdząc, że pozostałe nie kwalifikują się.
- Po około czterech miesiącach Chris oddzwonił do potencjalnych klientów i stwierdził, że firma wykorzystała i zakwalifikowała około 90% potencjalnych klientów sprowadzonych przez call center.
- Krótko mówiąc, call center zostało zepsute.
- Pewnego piątkowego wieczoru przy kolacji żona Chrisa wyjęła laptopa i sprawdziła ich konto bankowe. Okazało się, że wystarczy im pieniędzy tylko na opłacenie pracowników za dwa kolejne okresy rozliczeniowe.
- W następny poniedziałek Chris przestawił cały swój personel w stan gotowości, a następnie wezwał na zimno małe firmy na kolejne dwa tygodnie.
- Ta ciężka praca i wytrwałość uratowały firmę i udało im się przywrócić swoich pracowników.
- Wyciągnięta lekcja: zawsze wystawiaj klientom faktury z miesięcznym wyprzedzeniem i każ im zapłacić przed rozpoczęciem pracy.
2010 do dzisiaj
- Chcąc zostać wirtualnym dyrektorem generalnym, Chris udokumentował ten proces na swoim blogu.
- Wcześniej wiele osób szukało w jego firmie wirtualnych asystentów, ale Chris kierował ich do innych firm, ponieważ jego firma była ściśle call center.
- Zmieniło się to w połowie 2010 r., kiedy ktoś skomentował jego bloga, mówiąc zasadniczo, że byłby skłonny zapłacić wynagrodzenie firmy, która zapewniłaby wysokiej jakości Wirtualnych Asystentów.
- W głowie Chrisa rozbrzmiały dzwonki alarmowe – oto sposób na zarobienie pieniędzy, zaspokojenie potrzeby przedsiębiorców za granicą i zapewnienie pracy ludziom na Filipinach.
- Wynik, http://www.virtualstafffinder.com, pomogło 1500 Filipińczykom znaleźć dobrą pracę, a wszystko to dzięki komentarzowi na blogu.
- Pod koniec 2010 roku Chris osiągnął swój cel zostania wirtualnym dyrektorem generalnym i dzięki temu zyskał 5000 subskrybentów poczty e-mail oraz krąg przyjaciół z niesamowitymi kontaktami.
- Chris zaczął budować swoją markę – połączył się http://www.virtualbusinesslifestyle.com ze swoją nową witryną, http://www.chrisducker.com .
- W ramach #operationInvestNOW Chris mówi, że była to najlepsza inwestycja, jaką kiedykolwiek dokonał – inwestycja w budowanie swojej marki.
- Chris pracuje teraz z 12 wirtualnymi asystentami, outsourcingiem i delegowaniem zadań, których nie musi wykonywać.
- Nie musisz robić wszystkiego sam jako przedsiębiorca – odpuść „Syndrom superbohatera”.
Chris Ducker, autor
- Ludzie zaczęli być bardzo zainteresowani procesem, w jaki Chris został wirtualnym dyrektorem generalnym, więc pod koniec 2012 roku zatrudnił agenta literackiego, złożył pakiet propozycji i wysłał go do 16 wydawców.
- Otrzymał cztery oferty dotyczące książki i zaczął ją pisać.
- Książka, zwana Wirtualna wolność, ukazał się pierwszego kwietnia i „jest niezbędnym przewodnikiem po terenie, aby rozpocząć podróż outsourcingową i zbudować wirtualny zespół”.
- Sprawdź stronę http://www.virtualfreedombook.com