Oto dlaczego Metaverse zabije Bitcoin

instagram viewer

Załóżmy przez chwilę, że metaverse organizuje targi pracy — nie dla ludzi, ale dla technologii.

Pojawiają się setki najlepszych dzisiejszych technologii z życiorysami w ręku, chętne, by znaleźć swoje miejsce w kolejnej iteracji Internetu. NFT, zestawy słuchawkowe VR i procesory graficzne Nvidia zaczynają prowadzić świetne rozmowy z rekruterami Metaverse. Trzęsą się ręce, zawierane są umowy, a praca jest oferowana od ręki.

Następnie wchodzi bitcoin i w pokoju milknie.

Początkowo oryginalne krypto gangsterskie po prostu zakłada, że ​​dzieje się tak po prostu dlatego, że wszyscy są zastraszeni. A jednak nikt nie nawiązuje kontaktu wzrokowego. Rekruterzy Metaverse nawet nie proszą o CV Bitcoina, nie mówiąc już o udzieleniu mu wywiadu.

Bitcoin zaczyna widzieć napis na ścianie. Pomimo ponad dziesięciu lat osiągnięć, wyróżnień i pionierskich osiągnięć, bitcoin może nie mieć odpowiednich „kwalifikacji”, aby dołączyć do metaverse – i może zostać zmuszony do przejścia na wcześniejszą emeryturę.

Dlaczego więc obecna iteracja bitcoina nie pasuje do metaverse? Co to powstrzymuje? I czy wykluczenie bitcoina doprowadzi do jego upadku?

Porozmawiajmy, dlaczego metaverse może zabić bitcoina.

Krótka wersja

  • Aby rozwinąć się w metaverse i Web3, giganci technologiczni szukają sposobów na wykorzystanie technologii kryptowalut i blockchain.
  • Ale jedno jest jasne: Bitcoin raczej nie będzie tego częścią.
  • Bitcoin jest stary, niezgrabny, bardzo niestabilny i nieprzyjazny dla środowiska. I właśnie dlatego firmy szukają bardziej stabilnych krypto, takich jak ether.

Czym jest Metaverse?

Metaverse to zasadniczo rzeczywistość wirtualna (VR) spotykająca się z internetem. Przestrzenie robocze VR, sale lekcyjne, gry wideo, strony z wpływowymi osobami i tętniące życiem wirtualne rynki, wszystkie płynnie ze sobą połączone.

W godzinne przemówienie sponsorowany przez Meta (gigant technologiczny wcześniej znany jako Facebook) o metaverse, Mark Zuckerberg pokazał kilka całkiem fajnych dem. Wśród nich była nauczycielka, która oprowadzała swoich uczniów po starożytnym Rzymie, oraz użytkownik Instagrama, który natychmiast teleportował się na koncert, o którym napisała jej przyjaciółka. Pod koniec filmu Zuckerberg wyjaśnił powód zmiany nazwy z Facebook na Meta.

Zuckerberg popisuje się swoim chorym pokojem zabaw Metaverse.
Zuckerberg popisuje się swoim chorym pokojem zabaw Metaverse. Źródło: Youtube

Metaverse może brzmieć jak sztuczka dla niektórych, ale nie dla gigantów technologicznych. Tytani, tacy jak Google, Meta i Microsoft, podzielili się swoimi wielomiliardowymi planami kolonizacji tego, co nazywają „Sieć3” lub internet 3.0. (Internet 2.0 był pojawieniem się treści generowanych przez użytkowników w połowie 2000 roku.)

Jeśli świat naprawdę masowo migruje do metaświata w ciągu następnej dekady, jak przewidują te firmy, to stworzy kilku zwycięzców i przegranych. Oto dlaczego bitcoin może należeć do tej drugiej kategorii.

7 powodów, dla których Metaverse może zabić Bitcoina

Google „metaverse bitcoin”, a znajdziesz zaskakująco niewiele wyników.

A im więcej o tym myślisz, tym bardziej ma to sens. Bitcoin może być popularny, ale to prawie wszystko, co ma na celu starzejące się krypto.

Bitcoin może nie zostać zaproszony do przyłączenia się do metaverse z wielu powodów. Poniżej przyjrzymy się siedmiu z tych powodów.

1. Bitcoin zużywa więcej mocy niż wiele krajów

Według Statystyka, każda transakcja bitcoin wymaga do przetworzenia energii elektrycznej o wartości 2264 kilowatogodzin (kWh).

Dzieje się tak dlatego, że bitcoin nadal wykorzystuje oldschoolowy model proof-of-work. Proces ten wymaga ścian mocy obliczeniowej, aby zweryfikować każdą transakcję i dodać ją do łańcucha bloków.

Z perspektywy, przeciętne amerykańskie gospodarstwo domowe zużywa zaledwie 893 kWh na miesiąc, według US Energy Information Administration.

A tempo konsumpcji bitcoina rośnie. Kto wie, ile mocy będzie potrzebował bitcoin, zanim metaverse nadejdzie w 2025 roku.

Konsumpcja energii w kopalniach bitcoin
Zużycie energii przez Bitcoin Mining

Rosnące zapotrzebowanie na moc Bitcoina pozostawia konstruktorom Metaverse dwie możliwości:

  • Zmierz się z niezmiernie kosztowną ekologiczną katastrofą PR polegającą na zachowaniu łańcucha bloków Bitcoin, lub
  • Zostaw fundamenty gospodarki Metaverse w ręce anonimowych górników z całego świata.

Cóż, nawet gdyby wybrali opcję nr 1 i spróbowali przyjąć bitcoin jako walutę metaverse, natknęliby się na inny problem:

2. To najstarszy i najmniej „użyteczny” krypto

Bitcoin nigdy nie miał być inwestycją. Raczej jego tajemniczy protoplasta Satoshi Nakamoto użył dziadka krypto tylko po to, by udowodnić hipoteza: technologia blockchain może zastąpić zaufane strony trzecie w transakcjach online (banki, PayPal itp.).

(Przypadek w oryginalnej białej księdze Nakamoto z 2008 roku, Bitcoin: elektroniczny system gotówkowy peer-to-peer [PDF], słowo „bitcoin” już nigdy nie pojawia się po tytule).

Bitcoin spełnił swoje zadanie. A potem Nakamoto skutecznie postawił go na półce. Przestał otrzymywać „aktualizacje” około 2012 roku, a jego wiek zaczyna być widoczny. Inne krypty są szybsze, wydajniejsze i bardziej praktyczne. A to sprawia, że ​​bitcoin wygląda jak Ford Model T wśród Tesli.

Ethereum i Cardano są rozważane jako metaverse, ponieważ te blockchainy mogą przechowywać więcej niż tylko wymienne dane. Oba mogą przechowywać inteligentne kontrakty, transakcje NFT i nie tylko.

A biorąc pod uwagę, że wolumen transakcji NFT gwałtownie spadł 25 miliardów dolarów w zeszłym roku można bezpiecznie założyć, że metaverse zostanie zbudowany przy użyciu kryptowalut i towarzyszących im blockchainów, które je obsługują.

Poza tym, czy Ty chcesz jeździć modelem T na autostradzie?

3. Regulatory nie są wielkimi fanami

Nie jest tajemnicą, że bitcoin był wielkim problemem dla regulatorów na całym świecie. Notorycznie trudno jest opodatkować. Niektóre władze obawiają się, że stanie się to narzędziem przestępstw finansowych — zwłaszcza teraz, gdy została przyjęta jako waluta krajowa.

Banki w Salwadorze są prawnie zobowiązane do akceptowania bitcoinów, co obawia się zarówno MFW, jak i Financial Action Task Force, aby uczynić z niego raj dla prania brudnych pieniędzy lub finansowanie terroryzmu.

Oczywiście przyjęcie bitcoina jako oficjalnej waluty — w świecie rzeczywistym lub w metawersie — naraża rząd lub prywatne przedsiębiorstwo na pewną odpowiedzialność prawną. I to jest dodatkowa odpowiedzialność, którą giganci technologiczni z pewnością nie chcą obciążać swoich zapracowanych prawników.

4. Zmienność Bitcoina hamowałaby handel w Metaverse

Zmienność bitcoina z minuty na minutę może być ekscytującą jazdą dla długoterminowych HODLerów i przypadkowych obserwatorów, ale sprawia, że ​​każdy, kto próbuje używać bitcoina jako waluta czuć mdłości.

Kiedy Salwador dał każdemu obywatelowi bitcoin o wartości 30 dolarów podczas wdrażania, wielu się ucieszyło. W końcu mniej więcej jedna czwarta Salwadorczyków żyje za mniej niż 5,50 dolara dziennie, więc 30 dolarów premii nie było zwykłym zasiłkiem; to był bodziec.

Jednakże, dziewięciu na dziesięciu Salwadorczyków również nie rozumiało, czym jest bitcoin. Tak więc tydzień później, kiedy odkryli, że ich 30 dolarów jest teraz warte tylko 24,19 dolarów, pospieszyli do nowo zainstalowanych bankomatów bitcoin w kraju, aby je wyrzucić.

Salwadorczycy Dump bitcoin
Salwadorczycy zrzucają Bitcoin
Źródło: Magazyn Bitcoin Ćwierkać

Bitcoin może być walutą lub inwestycją, ale nie obydwoma jednocześnie. W metaverse, jeśli kupujący lub sprzedający nie ufają bitcoinowi, handel zostaje wstrzymany.

Nie to, czego chcesz, jeśli próbujesz zbudować ekonomię twórców w metawersie.

Nawet gdyby giganci technologiczni byli w stanie magicznie wkroczyć i ustabilizować wartość bitcoina, mieliby trudną walkę o pozyskanie innych firm do handlu bitcoinami, ponieważ:

5. Jest już na flopie jako waluta w świecie rzeczywistym

Jak zapewne domyślasz się do tej pory, próba przyjęcia przez Salwador bitcoina jako prawnego środka płatniczego nie idzie dobrze.

Prezydent Salwadoru i znany zwyżkowy krypto stan Nayib Bukele, który zamierzał w swoim kraju a) stymulować gospodarkę i b) zaoszczędzić swoim obywatelom 400 milionów dolarów z opłat za przekazy.

Ale oba cele pozostają daleko poza zasięgiem.

W styczniu, Moody's obniżył rating Salwadoru do „bardzo wysokiego ryzyka” niewypłacalności, a dług publiczny jest sprzedawany za jedyne 0,36 USD za dolara.

Jak wspomniano powyżej, wskaźnik adopcji bitcoinów wśród obywateli jest fatalny. Ci, których nie odstrasza spadająca/zmienna wartość monety, muszą również zmagać się z opłatami za przekaz za korzystanie z Bitcoina. Niektóre metody wysyłania pieniędzy kosztują mniej niż wysyłanie bitcoinów.

Przyjęcie bitcoina przez Salwador miało pokazać wszystkie sposoby, w jakie bitcoin może być prawnym środkiem płatniczym w dobrej wierze. Zamiast tego doskonale podkreślił wszystkie powody, dla których nie mógł — światu i twórcom internetu 3.0.

6. Giganci technologiczni nie mogą tego kontrolować

Jedną z lśniących cech bitcoina jest jego zdecentralizowana natura. Żaden pojedynczy podmiot nie posiada bitcoina; jest trudny do monitorowania i praktycznie niemożliwy do kontrolowania.

Dlatego ludzie to uwielbiają.

I właśnie dlatego Chiny zakazały tego i zbudowały sponsorowanego przez państwo naśladowcę, który mogli monitorować i kontrolować: cyfrowy juan.

Może to brzmieć dość orwellowo, ale amerykańscy giganci technologiczni z pewnością myślą podobnie jak chiński bank centralny.

Hmm… krypto, które kontrolujemy, jest lepsze niż to, którego nie mamy.

Wielkie plany gigantów technologicznych dotyczące metaverse — monetyzacja, zbieranie danych i aplikacja blockchain rozwój — będzie działać znacznie szybciej, jeśli użyje własnego, domowej roboty krypto zamiast kogoś innego.

Co prowadzi mnie do ostatniego powodu, dla którego widzę, że bitcoin staje się pierwszą poważną ofiarą metaverse.

7. Metaverse już zaczął wskazywać na wybrane przez siebie krypto

Tytani branżowi, którzy zarządzają Internetem 2.0, już zaczęli sugerować, jakich krypt mogą użyć do zbudowania Internetu 3.0.

Od 2019 roku Meta próbuje poruszać się po swoich stabilnych monetach metaverse, diem, na wodach regulacyjnych. Jednak w lutym 2022 r. został storpedowany. Próbują ponownie z paxos (USPD), wciąż przywiązanym do ich portfela kryptograficznego Novi.

Microsoft nie ujawnił jeszcze konkretnego krypto, ale oni otrzymał patent w USA za „usługę tworzenia tokenów kryptograficznych” i ogłosił partnerstwo z Coinbase w celu usprawnienia zakupów NFT – które, jak pamiętasz, są w większości zasilane przez Ethereum.

Apple przydzielił nieznaną część z jego 25 miliardów dolarów rocznego budżetu na badania i rozwój na badania nad metawersem. W listopadzie 2021 r. Tim Cook stwierdził to krypto było czymś, na co firma zdecydowanie patrzyła, ale nie planowała ani inwestować w krypto, ani akceptować go jako formy płatności. To skutecznie eliminuje bitcoin z ich przyszłych planów, ponieważ są to jedyne dwa cele, którym służy.

Poza planami firmy technologicznej, wcześni inwestorzy metaverse są uparty na blockchainach, takich jak The Sandbox, co pomaga w ułatwianiu tworzenie świata i gier, Enjin, który zasila NFT wydajniej niż Ethereum, oraz Render, który pozyskuje procesory z crowdsourcingu moc.

Czy powinienem sprzedać swój bitcoin przed pojawieniem się Metaverse?

Jeszcze nie.

Poczekaj, aż dotrą nagłówki.

Jeśli bitcoin dostanie „pracę” w metaverse (tj. twórcy zarabiają w bitcoinie), może być jeszcze nadzieja, że ​​wartości zostaną utrzymane podczas migracji.

Jednak w miarę jak coraz więcej firm ogłasza swoje plany dotyczące metaverse — i żadna z nich nie wspomina bitcoin — coraz więcej inwestorów instytucjonalnych zacznie wąchać dym i po cichu wychodzić ze swoich stanowiska. Media to podejmą i z dnia na dzień nastąpi masowa wyprzedaż.

To formuła, którą widzieliśmy przy każdej spekulacyjnej inwestycji od czasu holenderskich tulipanów.

Dolna linia

Być może jeszcze pojawi się promyk nadziei dla bitcoina. Google Pay akceptuje teraz bitcoiny, a Jack Dorsey z Twittera stwierdził w sposób niepewny, że Bitcoin będzie częścią przyszłości Twittera.

Mimo to wartość bitcoina jest niezwykle ulotna, podtrzymywana przez spekulacje i niezwykle wrażliwa na negatywną prasę. Jasne, wcześniej odbijało się to na złej prasie; ale brak zatrudnienia w metawszechświecie podkreśli wszystkie czerwone flagi w jego CV: zużycie energii, brak użyteczności i inne.

Bitcoin mógł otworzyć drzwi dla technologii kryptowalut i blockchain, ale tak naprawdę nigdy przez nie nie przeszedł. Nigdy nie był aktualizowany, modyfikowany ani optymalizowany, aby pozostać z duchem czasu.

A teraz, wraz z rozwojem metawersu, otwierają się nowe drzwi — a te, przez które bitcoin nigdy nie przechodził, mogą wkrótce się zamknąć.

click fraud protection